Świat
Wszyscy zostaliśmy zaskoczeni atakiem Rosji na Ukrainę. "Druga armia świata" okazała się zaskakująco niekompetentna i to, co w założeniach Kremla miało być zdobyciem Kijowa w trzy dni, przekształciło się w klasyczną, wyrównaną wojnę pozycyjna, jakiej Europa nie widziała od czasu Drugiej Wojny Światowej. Mamy obecnie w Polsce jakoś trzy miliony uchodźców, Rosjanie stracili 100 tysięcy ludzi i tysiące pojazdów, a Ukraina, wspierana przez cały Zachód, powoli wypiera ich coraz bardziej do granicy. Covid nie zniszczył ludzkości i tylko totalitarne Chiny trwają wciąż przy obłąkańczej polityce "zero Covid", zamykając swoich obywateli w regularnych lockdownach - bez większych efektów.
Gospodarka
Inflacja wystrzeliła w kosmos, zbliżając się do 20 %, PiS, poprzez państwowe spółki typu Orlen, okrada nas z pieniędzy, Glapiński okazał się najbardziej niekompetentnym prezesem NBP w historii, a jako wisienkę na torcie dodam, że rząd zdecydował o zabraniu 13 mld z Narodowego Funduszu Zdrowia, przekazując przy tym 2,7 mld na propagandowy bełkot w TVP.
Co ciekawe, moje oszczędności, ulokowane w obligacjach indeksowanych inflacją oraz nieruchomościach, wcale nie mają się tak źle.
Życie rodzinne
Wojtuś urodził się w szpitalu zakaźnym, gdyż Kornelia tuż przed porodem zachorowała na Covid (wszyscy zachorowaliśmy). Było to trudne 10 dni sam na sam z Helą, w ustawowej izolacji, dopóki mama i synek nie powrócili ze szpitala. Teraz Wojtek jest już całkiem sporo, mówi pierwsze słowa i zaczyna chodzić - i jest naprawdę uroczy.
Hela nadal jest uroczą złośnicą, ale nieco mniejszą.
Wycieczki
Byliśmy dwa tygodnie w Sopocie - tak długich wakacji nie miałem od dawna. Było to na tyle udane, ze chce w tym roku to powtórzyć, w identycznym wymiarze. Bardzo polubiłem Trójmiasto.
Moda i uroda
Dokupiłem druga parę Hanwagów, tak lubię te buty, tym razem z woskowanego nubuku. Udało mi się kupić skórę z pekari i zamówić parę rękawiczek na miarę. Zaopatrzyłem się w kolejne dwie koszule, w tym jedną z wełny merino - doskonała sprawa. Zaprojektowałem i namówiłem Kwarka do wykonania koszuli typu henley, ponownie, z merynosów. Moja kolekcja muszek rozrosła się do czterech sztuk - staram się chodzić w muszce do pracy w każdy poniedziałek.
Oraz i udało mi się zrealizować koronny projekt - spinki z kością słoniową!
Kupiłem też czapkę z rysia, ale jest tak ciepła, że nadaje się tylko poniżej 0 C. Ciekawostka, właśnie sprawdziłem i, zapewne z powodu inflacji, producent podniósł cenę do 2500 zł - teraz bym się na taki zakup nie zdecydował.
Z pozostałych rzeczy - kilka kuponów materiału, dwie pary szelek Albert Thurston, wylicytowanych za grosze, oraz bardzo ekscentryczna rzecz- tweedowe pumpy (zaskakująco wygodne spodnie!).
Plany
Po długich przemyśleniach, dotyczących kurtki skórzanej, zamówiłem kurtkę bespoke w argentyńskiej firmie Steele&Jones z końskiej skóry, model - oczywiście na wzór kurtki Indiany Jonesa. Mam tez piękny kupon z thornproof tweedu - do garnituru trzyczęściowego, wzorowanego na tym Dumbledore'a z "Fantastyczncyh Zwierząt", konieczne z kamizelką z klapami szalowymi. Ciągle tez wisi projekt płaszcza typu balmacaan, być może z kołnierzem z futra?
Kolorem roku są dla mnie barwy przygaszone, takie jak przygaszony zielony, niebieski, oraz barwy ziemi!